staffiki - Dyskusje

Staffiki to psy obdarzone niesamowitą energią, dla której powinny znaleźć ujście- codzienne intensywne spacery to absolutne minimum. Lubią bawić się z opiekunem- ale uwaga- są "nie do zajechania"- więc lepiej zainwestować w "jajo" (właściciela psów pewnie wiedzą o co mi chodzi, nazwa w tej chwili wypadła mi z głowy) niż bawić się rzucaniem patyka... Dobra będzie też stara opona- powieszona na gałęzi- stafik będzie ją łapał, wisiał na niej i co mu przyjdzie do głowy ;).Są to psy inteligentne, lecz uparte- trzeba mieć niemałą cierpliwość żeby wyegzekwować wykonanie żądanych komend (są oczywiście wyjątki- sekret polega na więzi psa z człowiekiem). Dokładnie tak, są to bowiem... psy bardzo wrażliwe uczuciowo- reagują na zmieniony ton (który jest większą karą niż np. "klaps" gazetą)Za swojego człowieka oddadzą życie- o ile byłaby taka potrzeba. Dla dzieci- psy IDEALNE. Ciężko uwierzyć? Wystarczy nie kierować się stereotypami że TTB są groźne- staffiki to psy w Anglii zwane "nanny dogs"- psy niańki. Dziecko może zrobić z nimi dosłownie wszystko (na pewno nie bez znaczenia jest tu duża odporność na ból). Ale są "nianiami" w całej rozciągłości (no, prawie całej ;)) tego znaczenia- przytulą, pobawią się, dadzą na sobie usiąść- oczywiście dorosły powinien pomimo cech rasy mieć nadzór nad zabawą. Znam osobiście przypadek, jak córeczka właścicieli psa-syna mojej Ariel- próbowała jeść z psiej miski- Adi tylko patrzył. (Oczywiście mama szybko zabrała dzieciątko ciekawskie :)). Z mojego opisu wyłania się pies wad- niestety, tak dobrze nie jest. Staffik musi znać swoje miejsce w "stadzie"- czyli rodzinie- inaczej może czuć się zagubiony, a brak pewności siebie mu nie służy. Oczywiście nie wolno pozwolić mu "rządzić"- tu przydaje się "żelazna ręka w aksamitnej rękawiczce". Potrafią też niestety niszczyć rzeczy- w ramach zabawy- albo rozpiera je energia. Tutaj ich pomysłowość jest zadziwiająca (moja suka np. wyciąga sobie z szafy przesuwanej moje ubrania (czyste) i podczas gdy nie ma mnie w domu- robi z nich legowisko- a raczej robiła, bo pracowałyśmy nad tym i teraz ma inne zajęcia (a dokładnie konga)). Na pewno nie jest to pies dla każdego- przed ew. zakupem szczenięcia- oczywiście z metryką (przy czym zalecam kupowanie psa po rodzicach, którzy mają zrównoważony- w miarę, bo to staffik przecież ;))- temperament, i ze sprawdzonych hodowli, cieszących się dobrą opinią w środowisku) poznać różne psy z for internetowych, a jeszcze lepiej iść na wystawę i porozmawiać z właścicielami. Pies musi mieć właściciela odpowiedzialnego, o silnej psychice, dającego mu jasne polecenia- innego po prostu może "zgnębić". Szczególnie samca tej rasy mają silne charaktery. Przy tym są to bardzo wesołe psy- do tańca i... do różańca ;)...