Moja żona ściera miąższ z liścia bananowca, który później fermentuje parę dni a następnie klei się z niego placki i piecze, jest to miejscowy tzw. chleb .
irmenb 2009-03-29
piekna galeria...
balisto 2009-04-26
mam nadzieje, ze sprobowaliscie?, tyle pracy zona w to wlozyla!!
codowne zdjecia, bardzo podobala mi sie rodzina masajow, ozdoby z drobniutkich koralikow, piekne!!!!
floyd 2009-09-13
jestem pod wrazeniem - pisze sie na wasza kolejna wyprawe - moja córa mieszka niedaleko w malawi nad jeziorem niasa - pozdrawiam