maska33 2022-07-17
Jako historyk (cóż z tego , że domorosły), mam pewne skojarzenie z tą fotografią.
Otóż ten kształt kojarzy mi się z urządzeniem, które przez blisko dwa wieki było symbolem równouprawnienia.
Z gilotyną.
Najczęściej używano jej tuż po Rewolucji Francuskiej, gdy pomogła ściąć około 200 tys. głów.
Były to głowy i królów i księży, i pospolitych bandytów.
Proszę wybaczyć takie moje asocjacje.
Pozdrawiam.;-)
kolagad 2022-07-18
Każdy eksponuje najgłębsze pokłady tego co go tworzy. Jednemu niepokój siostrą, innemu strona ciemna w której siedzi bez powrotu, bratem. Jednemu przejrzystości w prostocie przekazu , zwykłych przyjemności dla oczu i ducha, innemu zawiłości które ciężko ugryźć, zwłaszcza tym którzy są najbliżej. Biel rozumieją wszyscy a czerń tylko nieliczni. Biel to strawa dla serca a czerń to strawa dla duszy, biel kocha proste głowy, a czerń artystów którzy mierząc się sami że sobą często przegrywają, gdy sięgają zbyt głęboko w siebie by mogli się nazwać. Dobrze czasami odetchnąć bielą, która nie staje jak czerń na klatce piersiowej. Jedno i drugie można pokochać, ale tylko jedno nienawidzieć. Biel i czerń to wiele ponad kolor tylko, jedno i drugie to styl życia.
dalia22 2022-07-19
Świetna całość :) trzeba się zatrzymać czasem i przemyśleć kilka spraw.... U Ciebie chce mi się zagłębiać w symbolikę i przesłanie...
femme1 2022-07-26
Wszelkie niepowodzenia budują w nas siłę
a ona nie pozwoli nam się poddać .
Pozdrawiam :)