którą miałam okazję poznać parę lat temu przy grobie jej ojca pochowanego na Powązkach....między nami jest tylko 4 lata różnicy a ponad pół wieku wogóle nie miałyśmy kontaktu ze sobą....namiary na grób jej ojca znalazłam na stronie internetowej a potem na grobie zostawiłam wiadomość do Grażyny myśląc,że jest w Polsce a okazało się,że w latach 70 wyemigrowała do Szwecji