(3)
Trase w czasie podrozy lekko zmodyfikowalismy odkrywajac po drodze nadmorskie miasto Clowyn, gdzie zatrzymalismy sie na dluzej. Nadmorska promenada, potezne, dobrze zachowane zamczysko gorujace nad miastem, falochron oddzielajacy zatoke od morza irlandzkiego i architektoniczne cuda w postaci ruin pomniejszych zameczkow na dluzej przyciagnely nasza uwage. Pogoda dopisala a lekkie kurtki chronily jedynie przed silnym wiatrem. Podrozowalismy linia brzegowa Snowdonii, gdzie znajduje sie park krajobrazowy, w glownej mierze osadzony wsrod skalistych gor. Tam wybierzemy sie nastepnym razem. Pod zamek w Clowyn popilotowal nas starszy, przemily Walijczyk, ktory - o dziwo - znal dwie polskie narodowe potrawy: \\\"bigus\\\" i \"bosz\" co w jezyku rodzimym oznaczac mialo \"bigos\" i \"barszcz\":)
W czasie tej wycieczki skupilismy sie na klifach i nadmorskich atrakcjach. Do celu, ktorym byl najdalej wysuniety punkt polwyspu w morze irlandzkie, a wiec samotna skala South Stack Lighthouse, liczaca w najwyzszym punkcie 41 metrów n.p.m., dotarlismy poznym popoludniem. Laczy sie ona z pionowa, ponad 150 metrowa skala Holy Island porosnieta o tej porze kwitnacymi wrzosami. Holy Island to wysokie, budzace groze pionowe klify nieopodal granitowej wysepki South Stack, na ktorej w roku 1809 zbudowano latarnie morska. Aby sie do niej dostac, trzeba pokonać ponad 20 metrową przepaść pomiędzy klifami Holy Island a South Stack. Sluzy temu obecnie aluminiowa kladka szerokosci 1,5 metra. Wieki temu pokonywano odleglosc za pomoca kosza zawieszonego na haku i stalowej liny. Latarnia jest wpisana na listę zabytków Royal Commission on the Ancient and Historical Monuments of Wales i stanowi glowna atrakcje polwyspu. Z uwagi na pozna pore i silny wiatr nie podjelismy proby przedostania sie na wysepke z latarnia. Mozna ja jednak zobaczyc na zdjeciach, ktore robilismy z sasiedniego klifu Holy Island. Wszystkim te miejsca polecam!
