bardzo "oczywisty" wielkanocny piknik...

bardzo "oczywisty" wielkanocny piknik...

Oczywiscie swieta spedzilismy w drodze. I znow oczywiscie Irlandia Polnocna. Wyprawa na dwa samochody ze swiatecznymi daniami w bagazniku. Oczywiscie byly jaja i polski majonez prosto ze sloika, oczywiscie biala kielbasa (do polskiej zupelnie niepodobna), oczywiscie bigosy odgrzewane w ganku, polski chleb... Bylo polsko-irlandzko a wiec egzotycznie i wszystkim sie bardzo takie swieta podobaly zwlaszcza, ze dopisala pogoda.
9 godzin jazdy w ta i spowrotem ale to czego doswiadczylismy - rekompensowalo trudy podrozy oczywiscie:)

kara63

kara63 2009-04-13

Ale miałaś szczęście!!!!U mnie lało jak z cebra i niestety siedziałam w domu:-((A taką miałam ochotę na wypad gdzieś w teren:-(((
Pozdrawiam:-))

dodaj komentarz

kolejne >