[11399169]

Robale (ang. Buggers), rasa owadopodobnych obcych, z którymi ludzkość toczy śmiertelną wojnę w cyklu książek o Enderze, amerykańskiego pisarza Orsona Scotta Carda. Potem, po zmianie stosunku Ziemian do wytępionych wrogów, używano nazwy Formidzi (Formics).
Robale tworzą kolonie zorganizowane na wzór owadów, którymi rządzi Królowa, a drony (jednostki) nie mają samodzielnej woli. Śmierć Królowej pociąga za sobą zagładę całej kolonii, która staje się pozbawiona inteligencji, natomiast śmierć drony jest nieistotnym wydarzeniem, porównywalnym z obcięciem paznokci przez człowieka. Królowa komunikuje się z dronami natychmiastowo, bez względu na dzielącą je odległość, korzystając z sieci filotycznej (zobacz ansibl). Kolonie robali najczęściej zamieszkują pod ziemią.
Konflikt robali z ludzkością rozpoczyna się od przypadkowego kontaktu, zakończonego śmiercią ludzi. Dla Ziemian oznacza to wojnę, natomiast dla Formidów nic nie znaczący incydent, jako, że zniszczenie dron nie wiąże się z żadną stratą. Toteż późniejsza wojnę interpretują jako agresję Ziemian. Gdy Królowa Kopca, najwyższa przywódczyni robali, zdaje sobie sprawę z odmienności ludzi, natychmiast zaprzestaje ataków. Niestety, odmienne gatunki nie są w stanie porozumieć się i ludzie nie zauważają tego, natomiast całkowicie eksterminują wrogi gatunek, czego dokonuje flota, kierowana przez Endera.
Na szczęście Królowa Kopca przewiduje bieg wydarzeń i przy pomocy gry komputerowej Napój Olbrzyma wpływa na rozwój emocjonalny Endera, który zaczyna rozumieć naturę robali i błędne nastawienie ludzi. Porozumiewa się z Królową i przechowuje jedyny ocalały kokon z nową królową. Po skończeniu wojny, pod pseudonimem Mówca Umarłych, opowiada ludziom prawdę o robalach w książce Królowa kopca, czym wpływa na zmianę nastawiania ludzi do robali, a na siebie - Endera, ściąga miano ksenobójcy - eksterminatora całego gatunku. Niechcący staje się przy okazji twórcą nowej religii. Po latach, na Lusitanii, znajduje wreszcie odpowiednie warunki dla założenia odrodzonej kolonii Formidów, gdzie - za zgodą pequeninos składa kokon z królową.

dodane na fotoforum:

jasmina

jasmina 2010-09-30

To ciekawe,śmierć królowej to zagłada całej koloni.....

A co ci jest że Ty wskoczyłeś na robalki....
Buuuu..................................

gora28

gora28 2010-09-30

a tak robal nie załadny napewno ma jakieś imie

optyk

optyk 2010-09-30

Pozdrawiam serdecznie i dobrej nocki życzę:))

dodaj komentarz

kolejne >