Fąfara wraca do domu pijany. Żona wrzeszczy: - Codziennie wieczorem wracasz pijany! - Jesteś niesprawiedliwa! Ciągle ganisz mnie za to, że przychodzę do domu pijany, a jeszcze nigdy nie pochwaliłaś mnie za to, że wychodzę trzeźwy!
dodane na fotoforum:
jasmina 2010-10-04
hahahahahahahahah.....
No faktycznie...pochwał zero tylko nagany....
Co za rażąca niesprawiedliwość....
a znasz tą piosenkę....
Żoneczko ja od jutra byde Karlus idealny,
jak nie spotka mnie kolega z wojska....