Weterynarz dzwoni do Kowalskiej:
-Jest u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie. Zgadza się pani na to?
-Oczywiście, psa może pan potem puścić wolno- zna drogę do domu.
deyzi2 2010-10-23
Rzucam uśmiech, jak kwiat niech pachnie przyjaźnią...
Rzucam spojrzenie przez świat - ciepłe i jasne.
Będzie raźniej! I jeszcze słowo serdeczne,
niech wspiera w trudnych chwilach
- to są wartości odwieczne, nadzieja i nasza siła...
Uśmiechem Cię witam, szeptem pozdrawiam, radosny
nastrój na cały dzień zostawiam.
CUDOWNEJ SOBOTY ŻYCZE :)***
jasmina 2010-10-23
Hahahhahahhahahaa.....nio męża uśpienie....Hahhahahahaa
OOOOOOOOOOOOOO......
Co widzę jeszcze fajniejsze Dingo.......
Ale piesio....
A Dinuś cudownie szczęśliwy.......
Gdzie Ty go zaprowadziłeś że tyle fajniutkich piesków....
Foteczka supcio.......