[11718572]

Siedzi Baca razem ze skoczkami narciarskimi i wysłuchuje ich opowieści.
Pierwszy skoczek chwali się, ze skoczył na odległość 100 metrów, drugi, ze pobił rekord skoczni. Na to Baca mówi:
- Jak ja skoczyłem z tej skoczni to lecę, lecę, patrze mijam koniec wybiegu, tam gdzie zatrzymują się inni, mijam Zakopane, mijam Gubałówkę, a tu jak halny nie powieje i wróciło mnie na 30 metr.

jasmina

jasmina 2010-10-30

Hahahhahahaahahahahahhahaa
a no i tak bywo.........
Grzybek chyba dla teściowej jeszcze rośnie....Hihihihi

dodaj komentarz

kolejne >