Ogień w kominku radośnie skacze po drewnie.
Patrząc na jego gorące pląsy
wyobrażam sobie inny taniec
- Twojego języka na moim ciele.
Jak pod wpływem jego zwinności
ciało napręża się i drży
z obawy,że spłonie.
Ciepło bijące od żaru
daje wyobrażenie zwinnych rąk,
które niczym dłonie znakomitego pianisty
suną po ciele wydobywając z ust
melodię namiętności.
Tak jak kora brzozy
wijąca się w płomieniach,
tak ciała wirują w żarze zmysłów...
Z chwilą,gdy ponad kominem
unoszą się miliony iskier,
a ogień w kominku przygasa
- uśmiecham się na wspomnienie ciepła,
jakie mnie ogarnęło...
Wtulona w myśli o ogniu,
z głową opartą na tęsknocie zasypiam...
dodane na fotoforum:
jasmina 2010-10-31
Witaj Krzysiu......
Piękny kominek,a jakie ciepło czuję....
Otulona słowami tego wiersz...
Wtulona w myśli w ogniu.....
Z głową opartą na tęsknocie,wspominam......
Te gorące i namiętne pląsy.....
Ach,lubię tego typu poezję.......
Pozdrawiam...Miłego dnia Ci życzę....
Ja pędzę tam gdzie spotkam samotnię....
Ludzie mnie dzisiaj drażnią....
Chcę być sama.......
ankaaa 2010-10-31
Super... piaskowiec + agglomarmur... taki najładniejszy :))
Miłego wieczorku a jutro w dzień zadumy i refleksji dużo słoneczka :))
elli55 2010-10-31
Milego cieplego jesiennego wieczoru...
Slonca na jutrzejszy Dzien Zadumy.
Pozdrawiam:))))
jasmina 2010-11-01
A jednak ten wiersz mi najlepiej pasuje...
Wyciąg coś z takiej biblioteki.....
Przy kominku.....i......