Alpy, widok ze szczytu Zugspitze, w dole jezioro Eibsee
***
Tam, wysoko ponad chmurami, gdzie ptak nie śpiewa
Wstają zorze, z łoskotem, gromami błyskawic
Ciągnąc radość ramionami Aniołów, dla Ziemi,
gdy z horyzontem Nieba miłośnie się zlewa.
Tam, wysoko, ponad chmurami, gdzie rozpacz nie sięga
Miłość przewala się huraganami tajemnic.
Cisza rażona piorunami olśnień… omdlewa...
(E. Bieńko-Kornacka, fragment)
jaska15 2019-05-28
Brawo za cudowne ujecie! pozwole sobie zacytowac slowa naszej alpinistki:
"Gdyby najkrócej określić to, co właściwie wciąż ciągnie mnie w góry, to jest to – przyjemność. Przyjemność pojawia się wtedy, gdy nie myśli się jedynie o wejściu na wierzchołek, ale gdy np. idąc po lodowcu, człowiek zaśpiewa, zaśmieje się, czy zrobi komuś jakiś kawał. Jest też w górach tyle piękna i w tylu postaciach, że trudno to wyrazić. Jest to urlop od spraw codziennych i oddalenie się od nich, choć nie oznacza to ucieczki, a tylko potrzebny względem nich dystans." Wanda Rutkiewicz
tonight 2019-05-29
wow!
świetna wyprawa Gosiu!
warto było....bo widoki z góry wspaniałe!:)
i świetnie,że się z nami nimi dzielisz:))
pozdrawiam serdecznie:)
słowa piękne zacytowałaś;)