WYPADEK

WYPADEK

W niedzielę przeżyłam razem z mężem i synem straszny wypadek.Przez cały ten widoczny odcinek samochód dachował dwukrotnie aż zatrzymał się na kołach.To było straszne uczucie.Jesteśmy trochę pobijani a ja mam kręgi szyjne pęknięte.Mamy szczęście że żyjemy.Wszystko przez pirata drogowego który wyprzedzał na trzeciego.

vocal

vocal 2008-09-17

Straszne co piszesz Małgosiu.....nie wiem co Ci napisać w takiej sytuacji
jedyne co mi przychodzi do głowy to że żyjecie...to prawdziwy cud!
Dostaliście szansę na drugie życie.....to pewnie komuś na tym zależy:)

gosias

gosias 2008-09-17

Tak Stefanio cieszymy się ,że żyjemy,w trakcie wypadku powiedziałam to koniec,ale jak samochód się zatrzymał to powiedziałam Boże żyjemy.Inaczej to bym nie mogła oglądać tych Waszych pięknych zdjęć, które dają mi ogromną przyjemność.Miłej nocki.

hannae

hannae 2008-09-17

Wiem o czym piszesz, to samo nam sie stalo,pare lat temu,potem to "szarpanie" z ubezpieczalnia!!!Aniol byl po waszej stronie!

danast

danast 2008-09-30

Dobrze,że to duże drzewo było dalej....powracaj do zdrowia-pozdrawiam

eupolak

eupolak 2008-10-02

Mieliscie duzo szczescia.
Teraz pewnie bedziecie dlugo dochodzic do siebie. Znam te sytuacje na drogach. Jestem czesto w Polsce sluzbowo i NIESTETY musze jezdzic dlugie trasy. W tym roku na przelomie lipca i sierpnia przejechalem 4000km zastanawiam sie czemu ja jeszcze zyje. Duzy procent tych "wspanialych kierowcow w swych stalowych rumakach" mysli, ze na szosie sa tylko oni. Bezpieczniej chyba jest w Iraku. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia.

jamasz

jamasz 2008-10-05

dobrze że że nie było gorzej,współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia

dodaj komentarz

kolejne >