...zabierać się jak pies do jeża...
Kudłacz był tak podekscytowany że nawet szczekał (pierwszy raz go słyszałem), nie bardzo wiedząc co z tym "jeżem" począć polizał skorupę i ruszył dalej w drogę z nami :)
awangar 2017-06-08
Chciał się przywitać a nie bardzo wiedział jak to zrobić...świetny moment uchwyciłeś, kudłacz jest niesamowity, pozycję przyjął odpowiednią...:))
dalia22 2017-06-08
Co prawda nie znam tego powiedzenia , ale tu rzeczywiście pasuje:)
A kudłacz ciekawy świata , to mu się chwali :) musi zachowywać większą rezerwę jak natrafi na coś jadowitego :D
Re. to moja siostrzenica :)
ewusia 2017-06-08
Wiesz co mnie zdziwiło? To, że żółw nie schował
się pod skorupą. One tak przecież robią, gdy
widzą coś nowego. Widocznie potraktował
kudłacza jako przyjazne zwierzę.
gr8gaj 2017-06-09
Żółw chyba się już zetknął z taką sytuacją bo wcale się nie przejął ujadaniem ani lizaniem skorupy przez kudłacza, może nawet chłodniej mu było :))
gr8gaj 2017-06-10
Kudłacz został potraktowany zgodnie ze znanym powiedzeniem..."psy szczekają a karawana idzie dalej"...żółw zachował spokój i szedł sobie bez użycia skorupianych metod obrony :))
pdorota 2017-06-10
Widać ,żółwia już nic nie dziwi,ale piesek pierwszy raz spotkał takie stworzenie,co z drogi mu nie schodzi...bo za wolno chodzi :)))
coral81 2017-06-11
:)
Pozdrawiam po krótkiej przerwie;)
nika5 2017-06-12
Much better than..... ?
nika5 2017-06-12
Re: true, I am over the asshole who wouldn't appreciate the wonderful me ;-)
nika5 2017-06-13
Hehe.... men...[eyerolling]