Knipawa i jej kościół Matki Boskiej Bolesnej (Rudniki)

Knipawa i jej kościół Matki Boskiej Bolesnej (Rudniki)

SPACER POD NIEBEM STAREGO GDAŃSKA
Długie Ogrody sięgały pierwotnie dalej niż dziś. W 1628 r. krąg fortyfikacji odciął wschodni koniec dzielnicy, który zaczęto odtąd nazywać Knipawą (1643 Kniepaff, 1671 Kneiphof). Wywodzono to od niemieckiego kneif ab = odetnij, możliwy jest też związek z litewsko-pruskim słowem knipava, czyli gęstwina. Po 1945 r. wprowadzono nazwę Rudniki, zalegalizowaną potem jako Rudno. Chociaż niezbyt sensowna (nigdy nie kopano tu rudy, bo jej tu nie było), nazwa ta jest dziś prawnie obowiązująca. Położona między bramą Długich Ogrodów (obecną Żuławską) i dawną (zewnętrzną) Bramą Żuławską dzielnica nie mogła się rozwijać. Liczba parcel (38) długo nie ulegała zmianie. Rozwój zaczął się dopiero po rozbiórce części umocnień. W 1905 r. doprowadzono tu kolejkę wąskotorową z Żuław, ze stacją, zlikwidowaną w 1974 r. W 1912 r. prastarą przeprawę promową przy Gęsiej Karczmie zastąpił nowy Most Breitenbacha (ówczesnego prezydenta rejencji gdańskiej, dzisiejszy Siennicki) - oczywiście zwodzony, największy w tym czasie na południowym wybrzeżu Bałtyku. Dojazd zapewniła ul. Siennicka, przy której w latach 1920 powstała zachowana zabudowa. Na tzw. Starym Dworze stoi gmach szkoły z 1914 r. W 1925 r. na dawnym bastionie Wół otwarto stadion (dziś GKS „Wybrzeże”). Od 1926 r. zaczęła się zabudowa tzw. Dolnego Frontu (Niedere Front), czyli otoczenia dzisiejszej ul. Głębokiej - stąd jej nazwa. W 1927 r. poświęcono kościół NMP Bolesnej, stylowe dzieło architekta Feliksa Tiedego (według szkicu Friedricha Fischera). W 1936 r. przy Siennickiej założono park. Po wojnie powstało za nim Osiedle Pocztowców.
Z owych 38 kamieniczek po obu stronach ulicy Knipawskiej (początek Elbląskiej) nic nie zostało. Przejdźmy do mostku Żuławskiego (tak się nazywał) na Opływie Motławy i spójrzmy w lewo. Nad ciemnymi wodami wznosi się wśród zieleni pełen wdzięku kolorowy kościół Matki Boskiej Bolesnej. Wezwanie wyrażało chęć uczczenia pamięci poległych w I wojnie. Parafia obejmowała m.in. Stogi, Błonia i Wielką Olszynkę. Budowa trwała dwa lata. Gdy świętowano położenie wiechy, zawaliło się rusztowanie, przygniatając robotnika, który zmarł w szpitalu. Jednoprzestrzenne wnętrze kościoła, przykryte beczkowym sklepieniem, sprawia przyjemne wrażenie. Z dawnego wyposażenia wnętrza zachowała się empora organowa, neogotyckie konfesjonały i - na ile mogłem stwierdzić - stacje Drogi Krzyżowej. Dawna kaplica poległych jest dziś Kaplicą NMP. Oświetlający ją przed wojną witraż z Matką Boską, chroniącą pod płaszczem ofiary wojny, ustąpił miejsca równie efektownemu nowemu, ufundowanemu przez państwa Nowaków. Ścianę nad absydą w prezbiterium, zdobi namalowana girlanda ze scenami z życia Maryi. autor tekstu Andrzej Januszajtis https://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35635,5215886.html

dodane na fotoforum: