Opatów

Opatów

Kolejne informacje o kolegiacie opatowskiej zamieszcza dopiero Jan Długosz w Liber beneficiorum dioecesis Cracoviensis. Zachwycony świątynią opisuje ją obszernie i poetycko: ściany tak zewnątrz jak wewnątrz z pięknego są ciosu, a cały zbudowany wspaniale starych sztukmistrzów geniuszem (veterum artificum elaboratam ingenio) w formie krzyża, przedstawia przybywającemu wzniesioną na pagórku pobożną swą postawę. Jednakże już w XV wieku nie znano początków kolegiaty. Ujrzawszy w portalu głównym kościoła uszkodzone posągi postaci w strojach, które uznał za habity rycerzy zakonnych, wysnuł Długosz domniemanie, że byli oni kiedyś posiadaczami kościoła. Rozpoczął w ten sposób długą listę domysłów i spekulacji.

Jego wersja do dziś jest najbardziej tajemnicza i "egzotyczna". Wg niej kolegiatę św. Marcina mieli zbudować Templariusze. Sprowadził ich na te tereny Henryk Sandomierski, jedyny (udokumentowany) polski władca, który nie wymawiając się brakiem w Ziemi Świętej piwa niezbędnego Słowianom do życia w gorącym klimacie, wyruszył wraz z pocztem rycerstwa Ziemi Sandomierskiej na krucjatę w 1154 roku, aby zmazać rzuconą na siebie klątwę. Henryk Sandomierski rzekomo osadził Braci Świątyni Salomona w Opatowie. Pierwszym komandorem został jednocześnie pierwszy znany z imienia polski Templariusz - Wojsław (Wielisław) Trojanowic herbu Powała, zwany jerozolimskim. Komandoria miała przetrwać do 1237 roku.

dodane na fotoforum: