Ujazd

Ujazd

Nad marmurowymi żłobami stajni, które były ulokowanie w pomieszczeniach piwnicznych znajdowały się zwierciadła. Prawdopodobnie chodziło o oświetlenie ciemnych pomieszczeń. Przez specjalną konstrukcję okien światło padało na lustra i odbijając się od nich oświetlało stajnie. Stajnie były zbudowane dla 300 koni.

Jak głosi legenda Krzyżtopór miał mieć podziemne połączenie z Ossolinem. Właściciele zamków w Ujeździe i Ossolinie, jeździli tym lochem do siebie w gościnę, saniami po specjalnej powierzchni wyłożonej cukrem, który miał imitować lód. Od strony północnej przylegały niegdyś piękne ogrody w stylu włoskim.

Jego fundator cieszył się nim krótko. Krzysztof Ossoliński zmarł nagle na atak febry w rok po ukończeniu budowy, zostawiając po sobie masę długów. W 1655 r. Szwedzi zdobyli i zniszczyli zamek. W 1770 r. na zamku zamknęli się i bronili konfederaci barscy. Wówczas to zamek do reszty uległ zniszczeniu i do dzisiejszego dnia przetrwały tylko ruiny, wciąż potężne i imponujące, dające wyobrażenie jak kiedyś zamek wyglądał. Obecnie zamek ma status trwałej ruiny. W dawnej klasyfikacji zabytków był zaliczony do klasy zerowej. Budowla jest ruiną o znacznym stopniu zachowania, stąd interesującą do zwiedzania. W jej skład wchodzą obszerne fortyfikacje: bastiony, fosa, ślady umocnień i mostów. Jednak brak zachowanych planów budowy oraz sztychów sprzed przebudowy w XVIII wieku uniemożliwia dziś faktyczne odtworzenie wizerunku zamku z połowy XVII wieku.

Według legendy w zamku straszy duch syna Krzysztofa Ossolińskiego – Krzysztofa Baldwina, który poległ w 1649 roku w bitwie pod Zborowem, rażony strzałą z tatarskiego łuku. Duch rycerza-huzara przechadza się ponoć po zamkowych murach w księżycową noc. W ruinach pojawia się też Biała Dama. W maju na teren

dodane na fotoforum:

tczew54

tczew54 2011-03-05

Wspaniały opis.

dodaj komentarz

kolejne >