Tu siadywały świętokrzyskie czarownice

Tu siadywały świętokrzyskie czarownice

- Zimowy Zjazd Czarownic to pierwsza edycja imprezy na kieleckich stokach, która ma przedstawić nasze czarownice w scenerii zimowej – tłumaczy Kazimierz Micorek, przewodnik świętokrzyski.

Choć w Niestachowie, gdzie odbywają się zawody, nic nie wskazywało na to, że pogoda dopisze, nóżka jaszczurki, skrzydło motyla i nieco majeranku sprawiły, że śnieg się pojawił.

W zawodach znalazły się "typowe" zimowe konkurencje, czyli zjazd na miotle, narty złej mocy, zjazd w zaklętym kręgu.

Uczestnicy nie musieli zjeżdżać na sankach czy na nartach. Mogli użyć mioteł, kotłów, i łopat. – Ja jadę na rydwanie, tylko czekam na jakiegoś pegaza albo królewicza, żeby mnie pociągnął – mówi jedna z uczestniczek.

Także młodzi kultywują wiedźmowe tradycje. Na grupowy zjazd na szufli zdobyły się trzy młode czarownice, a inna - bardziej obyta z nowinkami techniki – wystartowała na turbo sankach z podwójnym wydechem miotłowym.

Zwyciężczynie otrzymały złotą, srebrną i brązową miotłę!

- Dzisiejsza definicja czarownicy, to kobieta umiejąca czarować i oczarować. My mamy ich coraz więcej, a na potwierdzenie właśnie zorganizowaliśmy ten zimowy sabat - podsumowują organizatorzy.

Jeśli chcecie dowiedzieć się jaka jest różnica między Babą Jagą a czarownicą i dlaczego są one tak sławne w województwie świętokrzyskim, zapraszamy do wysłuchania reportażu Doroty Boniecka-Górny pt. "Puchar Baby Jagi".

Reportaży można słuchać na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o 18.15. Zapraszamy.

Naszych reportaży mogą Państwo również słuchać na stronie internetowej Studia Reportażu i Dokumentu.

dodane na fotoforum:

tczew54

tczew54 2011-03-15

Świetne informacje zamieszczasz Gustawie.

dodaj komentarz

kolejne >