Kościół św.Jakuba  Sandomierz

Kościół św.Jakuba Sandomierz

Stąd już tylko krok do powstania w 1231 roku rzymskiej inkwizycji, słynnego kościelnego trybunału dla obrony wiary. Stali się jej filarem, podobnie jak utworzonej prawie 250 lat później inkwizycji hiszpańskiej. Zakony mendykanckie, a w szczególności dominikanie, dostarczyli największej liczby inkwizytorów.
Choć czasy te stanowią czarną kartę w historii zakonu dominikanów, jednak jednoznacznie potępiająca ocena nie odda bardziej skomplikowanej prawdy. Trzeba wziąć pod uwagę historyczną rzeczywistość i społeczno-polityczne uwarunkowania epoki oraz podkreślić wyraźnie, że mentalność ludzi średniowiecza była inna, niż człowieka współczesnego. Poza tym herezja uważana była za bunt przeciw władzy (świeckiej) i przeciw religii, na której ta władza była oparta. Stanowiła zatem wykroczenie natury politycznej (zresztą już w IV w. herezję określano crimen laesae maiestatis - jako zbrodnię przeciwko majestatowi władcy - obrazę majestatu, zagrożoną karą śmierci, a na lokalne władze nałożono obowiązek inquisitio - wyszukiwania heretyków i prowadzenia śledztwa). Ogólnie rzecz biorąc inkwizytorzy nie stosowali ani bardziej wyrafinowanych tortur, niż stosowane w innych ówczesnych sądach, ani nie wydawali więcej wyroków śmierci, jednak zakorzeniona w wyobraźni pokoleń wizja płonących stosów, zaciskającej się garoty i napawająca przerażeniem chęć kontrolowania ludzkich umysłów, stworzyły demoniczną legendę.
W Polsce zasługi tego kaznodziejskiego zakonu w ewangelizacji społeczeństwa zdecydowanie przeważały nad postępowaniem inkwizycyjnym. Dominikanie, na czele ze św. Jackiem, wzięli jednak udział w wyprawie przeciw Prusom w szeregach braci-rycerzy z Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie. Współpraca ta trwała do połowy XIII w. Potem górę wzięły sympatie propolskie, a Teutończycy zwrócili się do franciszkanów.

dodane na fotoforum: