i Sandomierz Odkryto fragmenty najstarszych umocnień Sandomierza
Odkryto fragmenty najstarszych umocnień Sandomierza
A
A
A
dodano: 20 paždziernika 2011, 20:00 Autor: (GOP)
tagi:archeologia odkrycie sandomierz
Pale odsłonięte na ulicy Długosza są dobrze zachowane i mają bardzo duże rozmiary.
Pale odsłonięte na ulicy Długosza są dobrze zachowane i mają bardzo duże rozmiary. (fot. archiwum)
Przeczytaj więcej
Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach pełna niespodzianek
Dom Długosza w Wiślicy stoi... na cmentarzysku
Renowacja grzegorzowickiej świątyni zakończy się w listopadzie
Na fragmenty wczesnośredniowiecznych miejskich umocnień natrafiono na ulicy Długosza w Sandomierzu w czasie prac ziemnych przy wymianie sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Archeologów zaskoczył bardzo dobry stan umocnień i ich wielkość.
Ekipa prowadząca prace ziemne osłoniła fragmenty umocnień drewnianych lub drewniano-ziemnych otaczających Sandomierz jeszcze przed wybudowaniem murów miejskich.
- Odkryte pozostałości składają się z dużych dębowych pali, z których najmniejszy ma 40 centymetrów średnicy, a największy 60 – informuje Monika Bajka, archeolog z Muzeum Okręgowego w Sandomierzu.
Pale ustawione są w rzędzie pionowo lub lekko skośnie w odległości od sobie około półtora metra. Jeden ze słupów, prawdopodobnie okorowany, nosi wyraźne ślady obróbki w dolnej części, jeden był pierwotnie nieokorowany, pozostałe dwa są gorzej zachowane.
Na pale natrafiono na głębokości około 3,5 metra od obecnej nawierzchni, mniej więcej w środkowym odcinku ulicy Długosza, przy jej zachodnim skraju (pierwotnie wschodnia skarpa wzgórza miejskiego znajdowała się kilka metrów dalej niż obecnie).
Zdaniem archeologów - Moniki Bajki i doktora Marka Florka z Urzędu Ochrony Zabytków w Sandomierzu, słupy są prawdopodobnie pozostałością wału składającego się z podwójnej linii pionowych pali, podtrzymujących ściany z dranic drewnianych. Przestrzeń między rzędami słupów była wypełniona ziemią.
Na podobne pozostałości natrafiono na ulicy Długosza w latach 80. minionego wieku, były one jednak cofnięte około 2-3 metrów w głąb wzgórza miejskiego. Archeolodzy sądzą na tej podstawie, że rząd odkrytych obecnie pali stanowił zewnętrzną część wału.
- Najprawdopodobniej odkryte relikty, podobne do znanych z dawniejszych odkryć przypadkowych i badań wykopaliskowych na ulicach Zamkowej, Żydowskiej i Długosza, stanowią pozostałość najstarszych, jeszcze drewniano-ziemnych umocnień miejskich Sandomierza, powstałych po lokacji miasta w 1286 roku. Zostały one zniszczone podczas najazdu litewskiego w 1349 roku i nigdy nie zostały odbudowane. Kilkanaście lat później, z inicjatywy króla Kazimierza Wielkiego, rozpoczęto budowę ceglano-kamiennych miejskich murów, usytuowanych na zewnątrz linii starszych umocnień drewniano-ziemnych – tłumaczą Monika Bajka i Marek Florek.
Podobne pale zostały odsłonięte również 10 lat temu na zachodniej skarpie wzgórza miejskiego, na ulicy Żydowskiej, obok hotelu Basztowy. Na podstawie badań dendrochronologiczncyh stwierdzono, że drzewa, z których je wykonano, zostały ścięte w początkach XIV wieku, około 1320 roku.
Archeolodzy uważają, że prawdopodobnie tak samo należałoby datować fragmenty konstrukcji odkryte teraz na ulicy Długosza. Pobrane z nich próbki zostały wysłane specjalistom z Akademii Górniczo – Hutniczej, którzy wykonają specjalistyczne badania.
Nie jest to pierwsze odkrycie dokonane podczas prac ziemnych prowadzonych od kilku miesięcy na Starówce. Na ulicy Długosza odsłonięta została piwniczka wczesnośredniowieczna, a obok wzgórza katedralnego zbiorowa mogiła z czasów nowożytnych. Znaleziono także zabytki pradziejowe. Obecne odkrycie jest, w opinii archeologów, najciekawsze z dotychczasowych.
dodane na fotoforum: