fazunia 2010-04-21
Hehehehe, kiedyś to musieli na listy czekać.... tygodniami ale i teraz przed świętami korespondencja do mnie dochodziła po 11 dniach od daty stempla pocztowego, więc może te wehikuły wróciły do łask :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia - Fazz