Zygmunt Krasiński odwiedził Złoty Potok w 1852 r. przejazdem, a następnie przebywał tu latem 1857, wędrując z żoną i dziećmi po okolicy nadawał nazwy licznych stawom, skałom i źródłom. Sielski pobyt przerwała śmierć najmłodszej córki, czteroletniej Elżbiety. Wówczas wieszcz zdecydował się na wyjazd do Paryża.
rita85 2019-05-17
Przysiądę tu na chwilę...