rylla63 2012-09-28
Na pewno stwarzają niepowtarzalny klimat! A co tam np. można kupić?
Pozdrawiam, Halinko i mocno ściskam!
annie1 2012-09-28
kupiłaś sobie pióropusz? :)
luk04o 2012-09-28
Oby tam nie stracić skalpu :)
hmurkaa 2012-09-28
Ciekawe dekoracje przed sklepami...
I ciekawa ich kultura...
To nie są nasze wielkie markety.
Tam można w sklepiku pewnie i pogadać.
I jest fajny klimacik.
Życzę Haleczko pięknego całego weekendu...;)
halka 2012-09-28
re: nie oskalpowali mnie...pióropusza nie kupiłam ale z każdej wycieczki przywożę jakąś pamiątkę...tym razem miniaturkę canoe (indiańskiej łodzi)
airiam 2012-09-30
już wiem ,ze dla paru rzeczy chciałabym jeszcze polecieć raz do Kanady...:))świetne miejsce..;))...ach.....rozmarzyłam się troszeczkę....