W motylarni spotkałam ptaszka, który nie plątał się pod nogami, nie fruwał ale „spacerował” siedząc:):)
dodane na fotoforum:
kuba52 2016-02-08
Po cóż nogi męczyć i skrzydełka eksploatować skoro można darmowo spacerować he.he.he....
maria10 2016-02-08
..... jaka piękna ta papużka..... i ładnie ubarwiona..... pozdrawiam Cię bardzo gorąco, życzę wspaniałego tygodnia i miłego popołudnia:))))
deniska 2016-02-08
Przy tylu odwiedzinach zdołała się przyzwyczaić do
ludzi...Fajna zieloniutka.. Pozdrowienia zostawiam..
wydra73 2016-02-08
I ma rację -siedzi wysoko ,widzi dobrze bez machania skrzydłami.
Znałam taką oswojoną kawkę ;podwoziła się kim mogła i popędzała dziobiąc w głowę nosiciela.
pantoja 2016-02-08
Uważaj, ona upodobała sobie Twojego rejentalnego. Spodobał się nawet papużce. Masz konkurencję ale nie farbuj się na zielono.
Ta wyjątkowo mi się podoba. Wielkich nie lubię, Wyglądają jak baby Jagi. Oglądałam ich wiele ale takiej zgrabnej zielonej nie spotkałam:))
hellena 2016-02-08
Cała jest prześliczna,każdy kto ją nosi jest na pewno zachwycony,obopólna radość.
meryen 2016-02-08
A to leniuszek:)) Cudaczny ma ogonek, jakby od innego ptaka.
Halinko, wypatrzyłaś na wodzie te same stworzonka co ja, zadziwiające.
styna48 2016-02-08
Wspaniała papużka, one bardzo się przywiązują do człowieka podobno. Cudne zdjęcie.
basiaw 2016-02-09
Prześliczna! I delikatna.
Miło jest trzymać na ręce ptaszynkę, a taką, co nie ucieka spłoszona chyba podwójnie miło :)