Podczas I wojny światowej pod miasteczkiem funkcjonował Tadeusz Kościuszko Camp – ośrodek szkoleniowy dla polskich ochotników do armii polskiej organizowanej przez państwa Ententy która później była znana jako Armia Błękitna pod dowództwem generała Hallera. W ośrodku przeszkolono ogółem 23 tys. żołnierzy. W 1918 epidemia hiszpanki zabrała życie 41 rekrutów, z których 25 za zgodą władz zostało pochowanych na ziemi w pobliżu centrum szkoleniowego. Tak powstał najprawdopodobniej jedyny polski cmentarz wojskowy na terenie Ameryki Północnej. W maju tego roku, cmentarz odwiedził Prezydenta Duda wraz z małżonką.
dodane na fotoforum:
styna48 2016-08-24
I Tam zostawiliśmy nasz ślad. Skromny co bardzo lubię, wspaniały i pięknie utrzymany.
ewjo66 2016-08-24
Polacy byli i są chyba na całym świecie...:-)
oglądałam film Cejrowskiego o Polaku, który hoduje róże gdzieś w Ameryce Południowej...no i teraz prezydentem Peru został w sumie Polak..http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/pedro-pablo-kuczynski-prezydentem-peru-ma-polskie-korzenie/qe8h1q8
halb09 2016-08-25
Ciekawe dla nas fakty historyczne przedstawiasz, Halinko.
Szczególne miejsce pamięci.
pantoja 2016-08-26
Bardzo ładne i zadbane miejsce, mimo, że smutne,,,
(jakiś mój dziadek zmarł na hiszpankę ale w Polsce, czyli pospolicie. To była taka jadowita grypa)