Dar od bogów.
Jaskółki każdego roku przyfruwają nam wiosnę. W zamian proszą o mieszkanie obok nas. Robią to już od kilkunastu tysięcy lat. Najpierw swoje pracochłonne gniazdka lepiły w naszych jaskiniach. Gdy przenieśliśmy się do pokracznych domków i lepianek, jaskółki przeniosły się razem nami. Podobało nam się to. Ich obecność uważaliśmy za dobry omen, znak od bogów. Przecież szybkie jak wiatr i lśniące jak srebro ptaki zlatywały do nas z nieba! Dzisiaj jaskółki osiedlają się w naszych stodołach, oborach, pod mostami i wszędzie tam, gdzie znajdą odpowiednie dla siebie miejsce. Gniazdo z młodymi widziałem nawet na pracującym na Wiśle promie. Nieprzerwanie, przez 55 lat, kolejne pokolenia dymówek wracały do gniazda na turystycznym parowcu, który pływał po amerykańskim jeziorze George. Statek robił dziennie 130 kilometrów. Na zachodnim wybrzeżu Kanady dymówki przez 20 lat lęgły się w składzie kursującego pociągu. W zwykłych, a czasami nietypowych miejscach wychowują się kolejne pokolenia posłańców dobrej nowiny. Zajadają się muchami, gzami, bąkami, meszkami. Dobrze się składa, bo my ich nie lubimy, a one je lubią bardzo. Obliczono, że jedna rodzina, mama, tata i trójka-piątka dzieci zjada w ciągu niespełna dwóch miesięcy 150 tysięcy owadów. Wyobrażam sobie, że dawniej jaskółki przynosiły nie tylko szczęście, ale i ulgę. W domu i w zagrodzie. Ostatnio okazało się że również na polach. Chodzi oczywiście o zjadanie owadów, które podjadają nasze plony. Tam gdzie są jaskółki, plony są wyższe.
/ Tekst: Jacek Karczewski, Ptaki Polskie /
Trochę żal, że przed dymówkami zamykamy okna i zaślepiamy wloty do naszych obór i stodół. I trochę wstyd, że przed oknówkami zabezpieczamy okapy naszych dachów. Czy myśleliście już o podpórce pod jaskółcze gniazdo? Dla dymówki. Dla oknówki. Dla odmiany... Pomyślmy o jaskółkach oraz innych stworzeniach, z którymi dzielimy naszą planetę. Zanim zostaniemy na niej sami.
dodane na fotoforum:
ricky 2020-05-05
Ciekawe informacje i w końcu to prawda - czas najwyższy znaleźć dobre rozwiązanie dla bytu tych cudownych ptaszków w naszym społeczeństwie by nie były tylko przeszkodą, a stanowiły współlokalność naszej Planety.
Piękne zdjęcie i opis....dziękuję i pozdrawiam.
lasona 2020-05-05
Z puchatym brzuszkiem, śliczna. Świetna całość. Pozdrawiam Halinko.
gabi87 2020-05-05
Piękna jaskółeczka
Ciekawy opis - o tym że jaskółki przynoszą szczęście słyszałam, czytałam, ale czy tak jest - nie wiem
Miłego dnia :)
styna48 2020-05-05
Coraz rzadziej je widuję i oczywiście we wszystkim się z Tobą zgadzam to bardzo nam przyjazny ptaszek.
mpmp13 2020-05-05
Szkoda,że w opustoszałych stajniach i stodole nie ma ani jednej . Taki obiekt stoi i niszczeje w R-ku Stodołach . Sprawdziłam ,były jaskółki ,teraz nie ma nic .
bisrole 2020-05-05
Śliczna ... i u nas są dość częste. Niestety, ludzie nie myślą o "domkach" dla ptaków takich jak jaskółki, które gniazdują nie na drzewach ... i pozbawiają się tym samym dużej przyjemności obserwacji ich życia i słuchania ich "śpiewu" ...
krycha2 2020-05-05
Piękna jaskółeczka .takiej nie widziałam u nas..może w innych rejonach Polski są.
andrej5 2020-05-05
pozdrawiam Halinko ,przepiekna opowiesc jakie dobre rzeczy robio przesliczne Jaskółki ,to prawda so przyjacielem człowieka
wydra73 2020-05-05
re. Halka Jestem pewna, że czajki- po wyglądzie i miejscu. Żadną metodą nie dam rady się podkraść, teren otwarty. Chyba pełzać w ślimaczym tempie z gałęziami na plecach; trochę za trudne.
czes59 2020-05-05
Przepiękne zdjęcie i cudowny wzruszający opis! Taka prawda, zarządzenia UE nakazują zamykanie obór przed dymówkami, jakiś absurd.
orioli 2020-05-05
Piękny portrecik jaskółeczki, a tekst J. Karczewskiego, jak zawsze, ciekawy i sympatyczny.
Czy znasz, Halinko, jego wspaniałą książkę "Jej wysokość gęś"?
halka 2020-05-05
re: Basiu,nie znałam tej pozycji. Tekst jego mnie oczarował - kiedy odwiedziłam stronę internetową jestemnaptak.pl
Bardzo Ci dziękuję. Książkę już znalazłam na stronie Legimi ... ściągnę ją na czytnik w postaci ebooka.
halb09 2020-05-05
Bardzo ciekawy tekst....Ptaki te zawsze były blisko ludzi, a teraz ich nie widuję.
awangar 2020-05-05
Pięknie ubarwiona i pokazana...mniej jaskółek ostatnio widuję, wszystko się zgadza..takie miłe i pożyteczne stworzenia a my od nich stronimy, tekst ujmujący.
evita 2020-05-06
„Jedna jaskółka wiosny nie czyni”. Być może.
Ale wystarczy jedna, aby życie stało się lepsze.
- nawiasem mówiąc czytałam o tym w necie...
davie 2020-05-06
Ładne jaskółeczki, szkoda, że tak lgną do ludzi,
którzy niestety nie chcą ich gniazd na elewacjach
domów.
maria10 2020-05-06
..... u nas w dzieciństwie też jaskółki w stodole miały swoje gniazda..... nigdy nikt ich stamtąd nie wyrzucał .... piękne zdjęcie tej dymówki i jaka pożyteczna.... gdyby nie one to pewnie robactwo by nas zjadło..... :))))
milan57 2020-05-12
Tak i robimy to tak bezmyślnie ..a są specjalne budki dla nich ..widziałam kilka miejsc takich ..ale niestety nie wszędzie się o tym myśli. U nas na osiedlu były i też wspólnoty co niektóre zabezpieczyły elewacje ...smutne.A do tego jeszcze susze ,które uniemożliwiają im zakładanie gniazd. Obserwowałam ich walkę mordercza w zeszłym roku ,gdy spadł deszcz ,pierwszy wiosenny ..i ich prace w kałuży.