NAPĘDZIŁ NAM STRACHU,ALE MAM NADZIEJĘ I GŁĘBOKO W TO WIERZĘ,ŻE WSZYSTKO ZAKOŃCZY SIĘ DOBRZE.....PRZESTAŁ ODDYCHAĆ,ALE MÓJ WSPANIAŁY ZIĘĆ ZARAZ GO REANIMOWAŁ I JAK STWIERDZIŁ LEKARZ URATOWAŁ MU ŻYCIE......TO CO JA ZOBACZYŁAM TEGO WIDOKU NIGDY NIE ZAPOMNĘ.....JUŻ PO KILKU GODZINACH BYŁO WSZYSTKO OK JAKBY NIC SIĘ WCZEŚNIEJ NIE STAŁO.....NO I JESZCZE TE RÓŻOWE ŁÓŻECZKO-KOSZMAR DLA FILIPKA....
NIE MIAŁAM KOMPUTERA,BO FILIPEK OGLĄDAŁ BAJECZKI WIĘC NIE MOGŁAM WAS ODWIEDZAĆ,A DOCHODZĘ POWOLI DO SIEBIE......BYŁO TEŻ PIECZENIE,ALE FOTKI PÓŹNIEJ.....
sedina 2012-06-12
Jak to dobrze, że zięć był w pobliżu. Filipek mógł zachłysnąć się własną śliną. Na pewno wszystko będzie dobrze, ale badania trzeba zrobić.
Pozdrawiam Was wszystkich i życzę zdrowia Filipkowi :)
beata3 2012-06-12
POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA
danwi66 2012-06-12
:(,jak dobrze,że tato był niedaleko i wiedział co zrobić..
gosia32 2012-06-12
Podziwiam ziecia , ja niewiem co bym w takim wypadku zrobiła, Filipku dużo zdrówka dla ciebie.....pozdawiam
mola12m 2012-06-12
Aż mnie dreszcze przeszły gdy czytałam Pani opis pod zdjęciem:((( Często do Pani zaglądam i już troszkę Was znam
Mam nadzieję, że z wnuczkiem jest wszystko dobrze. Życzę małemu dużo zdrówka. A zięcia podziwiam za zachowanie zimnej krwi. Pozdrawiam
aagataa 2012-06-12
uff para zeszła z człowieka
największy strach ludzki to strach o dziecko
Dzięki Bogu :):)
grazia5 2012-06-12
O matko,to dopiero przeżyliście:(Życzę zdrówka:)buziaczki:))))pozdrawiam