czes59 2013-09-05
U nas na wsi były kiedyś Dożynki Gminne i wielu postarało sie o podobne postacie, koło domów. Wiekszość nam się podobała ale ktoś wymyślił pijaka, z flaszką wystającą z kieszeni, leżącego w trawie z pogietym rowerem i to już było rażące. No ale są różne gusta i guściki.