psotki2 2009-07-22
hehe... miły jesteś, ale ja go wyratowałam od utonięcia... podleciał za blisko morza i skrzydełka mu zmokły, nie mógł lecieć.... szybciutko przyjął pomocny palec <mój ;)> i przeniosłam go dalej od morza, żeby wysuszył skrzydełka :)) takich motylków było więcej
reniagg 2009-07-23
pachnąco ...mmm :))))