miejscowość:Wałbrzych

miejscowość:Wałbrzych

✑-Zamek Książ

✍..O powstaniu zamku Książ opowiada legenda, według której warowną siedzibę wzniósł tutaj cesarski rycerz Funkenstein. Jeszcze jako młody giermek podarował on swemu władcy worek znalezionego przypadkiem w lesie węgla, co tak zachwyciło obdarowanego, że naprędce awansował chłopaka i nazwał Tym Który Przynosi Kamienie Dające Iskry. Rozkazał też udać się w pobliską okolicę, odnaleźć cenne miejsce i wybudować tam obronny gród, strzegący odtąd czarnego skarbu. Według legendy wydarzenie to miało mieć miejsce w roku 933. Pierwsza historycznie udokumentowana wzmianka podaje, że w latach 1288-91 warownię w Książu odnowił i rozbudował książę świdnicko-jaworski Bolko I, syn Bolesława Rogatki i wnuk Henryka Pobożnego. Zbudowany na miejscu zniszczonego w 1283 roku przez króla Przemysła II Otokara gmach pierwotnie pełnił rolę strażnicy granicznej, usytuowanej przy szlaku handlowym wiodącym z Czech na Śląsk. Nosił on wówczas nazwę Fürstenberg (Książęca Góra)*. Niedługo potem Bolko I przeprowadził swój dwór z Lwówka do Książa i odtąd aż do roku 1392 obiekt ten pełnił funkcję centralnego, obok Świdnicy, ośrodka władzy monarszej.

....dawne opinie o zamku

Niecodzienną architekturą i malowniczym położeniem książańskiej rezydencji zachwycali się nie tylko hrabiowscy goście, ale i odwiedzający pobliskie uzdrowiska kuracjusze z całej Europy. Wśród podziwiających uroki zamkowego ogrodu był m.in. francuski dziennikarz Emile Charbois, który na łamach magazynu "Figaro" nazwał Książ dolnośląskim Wersalem. W podobnym tonie wypowiadała się odbywająca latem 1816 roku podróż po Śląsku księżna Izabela Czartoryska. Według jej opinii Książ przedstawia jeden z najpiękniejszych widoków. Zamek, choć bardzo stary, jest zamieszkany przez właściciela; do zainteresowania więc, jakie wzbudza jego starożytność, dołącza się przyjemność oglądania wnętrza zajmowanego przez nadzwyczaj gościnną rodzinę. Nie wszyscy jednak podzielali powyższe zachwyty. Z rezerwą o Książu pisał bratanek polskiego króla Stanisław Poniatowski, według którego zamek grafa von Hochberga nie ma w sobie nic wartego widzenia; jest ze dwóch stron otoczony głębokim skalistym i dzikim jarem, którego brzegi okryte są drzewami, ale niepięknymi, dołem toczy się mały strumyczek, bliżej pałacu kilka małych ogródków, ale te położenie nie jest najpiękniejsze. ...

Książański kompleks zamkowo-pałacowy wraz z otaczającym go parkiem jest trzecim pod względem kubatury, po Malborku i Wawelu, zamkiem w Polsce. Usytuowany na wysokim skalistym urwisku, z trzech stron otoczony jarem, góruje majestatycznie nad całą okolicą, a na odwiedzających go po raz pierwszy prawie zawsze robi oszałamiające wrażenie. Dzisiaj na zamku swoją siedzibę mają muzeum, restauracja, hotel oraz świetnie zaopatrzony sklep z pamiątkami. Gmach - może trochę na wyrost - słynie z bogato zdobionych, stylowych wnętrz, wśród których wyróżnia się barokowa Sala Maksymiliana. Ponadto prezentowana jest tutaj ceramika artystyczna i porcelana użytkowa produkowana w wałbrzyskich fabrykach, a także przedmioty wystawiane z okazji licznie organizowanych ekspozycji czasowych. Łącznie w zamku znajduje się około 400 lokali o całkowitej kubaturze 150 tys. metrów sześciennych, wykorzystywana jest jednak zaledwie część tego wielkiego potencjału, w niższych partiach na użytek muzeum.
Otoczenie rezydencji stanowią starannie utrzymane wielopoziomowe tarasy, będące miniaturami ogrodów we francuskim stylu. Książ słynie także palmiarni, w której rośnie ponad 100 gatunków egzotycznych roślin sprowadzonych tutaj z Ameryki, Azji, południowej Europy i Australii a którą również w części pokazałem...>>>


https://henkoszvi.pl.tl/Ksi%26%23261%3B%26%23380%3B.htm

dodane na fotoforum: