W ojczyźnie tego obywatela śmierć i pamięć o przodku ma inny wydźwięk niż w cywilizacjach europejskich.U Masajów wyraźnie widać zależność ceremonii do wyznawanej religii. Plemię to uważa, że śmierć jest naturalnym następstwem życia i spotka każdego człowieka, nie jest niczym nadzwyczajnym i trzeba się pogodzić z tym, że kiedyś się umrze. Zgodnie z tradycją Masajów nie urządza się zmarłemu pogrzebu tylko ciała zmarłych zostawiane są sępom na pożarcie. Według Masajów stwórca zabiera duszę zmarłego na pustynię jeśli człowiek był zły za życia a jeśli człowiek był dobry to jego dusza idzie do krainy obfitości.Za 40 lat (tyle średnio żyją Masajowie) zwłoki tego Masaja posłużą za pokarm dzikiej zwierzynie z aftrkańskiej sawanny.
enighma 2012-11-02
Każda religia ma własny pogląd na odchodzenie z tego świata i inne obrzędy temu towarzyszą ... i wiadomo, ta sprawa dotyczy już tylko tych, co pozostają ...
Przejmujące zdjęcie :)
viktori 2012-11-05
...zgoda, że każdego to czeka ale tak bez pochówku...być rozszarpanym przez sępy...niemiłe to ale co kraj to obyczaj...
oliwkaa 2012-11-09
Dobrze widzę,ża ma w rączce lizaka z czekolady ? Krociutko zyją ....