babcia1 2011-09-30
Irenko ja walczyłam z wyciskaniem żyworodki nie wiem może Wy jakoś inaczej to robicie ja miałam tak dużo liści leżaly w lodówce tyle ile trzeba i bardzo malo wyszło mi tego soku a co się urobiłam ..i nie wiem czy tak powinna wyglądać nalewka bo jak wyjmuję z lodówki to na dole jest osad a reszta jest jasna dopiero jak wstrzasnę to jest cala ciemna ..i nie wiem czy do użytku trzeba wstrząsać czy nie ? zalałam spirytusem i mam jedną buteleczkę z żyworodką i miodkiem i spirytusem a drugą tylko ze spirytusem żyworódką ...jak Ty to robisz i czy to co zostaje z wyciskania to wywalasz czy też używasz..nadmienię że nie używałam metalowych narzędzi tylko w torebce foliowej najpierw połamałam a potem wałkowałam i wyciskałam buuuroboty mnóstwo...
irena77 2011-09-30
Krysiu robię podobnie tyle że po połamaniu na kawałeczki przecieram przez sitko a te fusy co zostają po przetarciu dodaję tyle miodu ile fusów i słodzę tym herbatę , fakt roboty co nie miara ale , jak to się ma ku zdrowiu ile ta nalewka nam da , ha ha .
beatach 2011-09-30
Piękne i dorodne, jak zdrowo wyglądają,cudne . Pozdrawiam:)
babcia1 2011-10-01
Dzięki Irenko za podpowiedź...