[20233197]

to niby mówi, ja słysze syk i szelest
ile cichych skrytych myśli jest w tym śliskim ciele
maślane ślepia mamią jakby były szczere
ukrywają wiele, nie wierz im, nie bierz nic za dobrą monete
jesteś pionkiem, środkiem przed celem, dla niego zerem
w ofierze, na ołtarzu z desek jak cielec leżysz
jak wiele bierze z ciebie
kiedy nie wiesz co się dzieje
topnieje wiara w siebie
gdy gad jadem cię zaleje
to nie jest sen na jawie
to fakt faktem tu się dzieje
jak brat bratem, świat światem,
nieraz brat staje się katem
w końcu szach musi być matem
więc krwią zapłacę zatem
tysiąc takich jak my a może milion
co dzień giną kiedy z odsłoniętą szyją
dają jedną chwila omamić się żmijom