Droga przez las nad morze na Wyspie Sobieszewskiej.

Droga przez las nad morze na Wyspie Sobieszewskiej.

Pierwszy raz w życiu tą drogę przeszłam sama i się nie bałam. W tym lesie ciężko byłoby mi się zgubić.
Będąc na wyspie zawsze wspominam moich nieżyjących rodziców którzy mnie i moje rodzeństwo przywieźli tutaj jako małe dzieci. Nie lubiłam tej wyspy jako dziecko. Jako młoda mężatka byłam na wyspie raz przejazdem. Wróciłam na nią dopiero po śmierci mojej mamy, zauroczyłam się i wracam kiedy tylko mogę. Za każdym razem jestem zauroczona tą ciszą, przyrodą i cieszę się, że znów udało mi się tutaj przyjechać.

jola09

jola09 2015-06-14

pieknie az chce sie isc

janko47

janko47 2015-06-14

co było tego przyczyną?

iwatoja

iwatoja 2015-06-14

re: janko47 - Co było przyczyną, że nie przyjeżdżałam. Chyba nie chęć do tej dzikości. Nie lubiłam jej. Uwielbiałam wielkie miasta. Marzyłam o podróżach, plażach w europejskich kurortach. Dopiero gdy tego doznałam i wróciłam w to miejsce jako dojrzała kobieta odkryłam jej piękno i się zakochałam w tym miejscu. Tutaj wracam bo to jest moje miejsce na ziemi. W tym miejscu czuję się wolna i beztroska.

nastka

nastka 2015-06-14

...inaczej mówiąc Twoimi słowami ...na wszystko przychodzi odpowiedni czas ,żeby docenić piękno przyrody......

dodaj komentarz

kolejne >