Brenda - moja kotka która prawie 9 lat temu odeszła.

Brenda - moja kotka która prawie 9 lat temu odeszła.

Charakterna była. Podchodziła tylko do mnie i wtedy kiedy chciała. Jeśli jej wtedy nie głaskałam to się na mnie gniewała i po rękach mnie biła ale nie drapała. Na spacerki chodziła kiedy chciała a gdy ja wracałam do domu to szybciutko do mnie przybiegała aby o moje nogi się poocierać. Smutno mi bez niej mimo, że już tak dawno odeszła.
Spała w koszu z moją bokserką Sabą.
Brenda była kotką syberyjską.

bacha

bacha 2015-06-28

i ładna była... taka puchata...
też miałam kiedyś psa i kota i razem spały... :))
też ich już nie ma...
pozdrawiam i dobrej nocy życzę!

bacha

bacha 2015-06-28

re:
to zdjęcie kwiatów było zrobione w 2-giej połowie czerwca...
nie pamiętam dokładnej daty,
ale jestem tutaj od 18-go czerwca.
Tutaj wszystko kwitnie i owocuje trochę później niż u nas... :))

nogii

nogii 2015-06-28

TAK :)
MASZ RACJE
POZDRAWIAM

adular

adular 2015-06-28

Zwierzęta zawsze pozostają wierne...:)

lusi55

lusi55 2015-06-28

Przepiękna :)...
pozostają dobre wspomnienia
pozdrawiam
L:)

vinadi

vinadi 2015-06-28

Pozdrawiam miło wieczorkiem:)

re: Bydzia, to Bydgoszcz.....a na tamtej fotce jest Brda:)

vinadi

vinadi 2015-06-28

Bardzo śliczny kotek....chyba jakaś angorka to była....:)

styna48

styna48 2015-06-28

Wspaniała i ciekawie umaszczona.

liiliii

liiliii 2015-06-28

Piękny rasowy kotek....
Pozdrawiam bardzo serdecznie, życzę pogodnego nowego tygodnia...
Dobranoc:)

jaska15

jaska15 2015-06-29

smutno jak braknie takich malych domownikow,
jak odchodza zal wielki zostaje:))

lidia23

lidia23 2015-06-29

dobrze,że o niej pamiętasz i ją wspominasz:)
niektórzy po tylu latach to nawet o zmarłych bliskich zapominają..

pasja44

pasja44 2015-06-29

Są jak rodzina i odejście napełnia smutkiem

dodaj komentarz

kolejne >