-Czemu płaczesz Kochanie?
-Wyobraź sobie, upiekłam ciasto i postawiłam na stole, a nasz Burek wszedł do pokoju i je zjadł!
-Nie martw się Kochanie, kupimy drugiego psa
Na przystanku spotykają się dwaj koledzy.
- Jak ci się wiedzie? Ożeniłeś się wreszcie?
- Jeszcze nie?
- To na co czekasz?
- Na autobus.
Po sutym obiedzie małżonkowie zasiedli w fotelach.
Milczenie przerywa żona:
- Kochanie, jak ci dzisiaj smakowała zupa?
- Dlaczego Ty zawsze szukasz pretekstu do kłótni.
dodane na fotoforum: