Lilia z mojego ogródka.

Lilia z mojego ogródka.

W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną.
Żona do męża widząc \"stringi\":
- Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę?
- Ależ skąd! d*pę masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać!
Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi:
- Może się troszkę popieścimy? No wiesz...?
Żona:
- Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać!

dodane na fotoforum:

sta26

sta26 2013-07-25

Iwonko piekności lata - wspaniałego wieczorku życzę;))*

mlord

mlord 2013-07-25

Mądrości życiowej nauki w każdej formie przyjmę:-)

(komentarze wyłączone)