:)

:)

Do baru wpada facet z małpą. Zamówił drinka a małpa zaczęła skakać po barze. Wyjadła orzeszki z miseczki, potem cytrynę, w końcu skoczyła na stół bilardowy i połknęła bilę.
- Panie - woła barman. - Pańska małpa połknęła całą kulę do bilarda!
- Niech się pan uspokoi! Ona zjada wszystko, co zobaczy. Ja za wszystko zapłacę!
Po tygodniu ten sam facet przychodzi znowu z małpą. Ponownie zamawia drinka a małpa znowu zaczyna skakać po barze. Znalazła oliwki. Wzięła jedną, wsadziła sobie do tyłka, a potem zjadła.
- Panie - mówi zdegustowany barman - ta małpa najpierw wsadziła sobie oliwkę w tyłek a potem ją zjadła!
- Tak, tak, ona dalej zjada wszystko, co zobaczy. Tylko odkąd połknęła tę cholerną kulę do bilarda, to najpierw musi sobie przymierzyć.

dodane na fotoforum:

(komentarze wyłączone)