Mężczyzna w przepełnionym tramwaju przepycha się do jedynego wolnego miejsca siedzącego. - Przepraszam, ja z jajkami. - Wszyscy my tu są z jajkami - odburkuje jakiś jegomość. - Ale panowie, ja z kurzymi. - Jak tak, to inwalidzie ustąpię.
(komentarze wyłączone)
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]