:)

:)

Pewien mężczyzna przez całe życie nie był w kościele,więc pewnego dnia żona powiada:
-Dam ci 100 złotych jeśli pójdziesz dzisiaj do kościoła!
-Dobra!
Długo nie wracał więc żona zaczęła się o niego martwić.Idzie więc do kościoła,patrzy,a tam mąż chodzi od ławki do konfesjonału,od konfesjonału do zakrystii,więc go pyta:
-Co tak łazisz zamiast wracać do domu?
a mąż na to:
-Ty czekaj bo była zrzuta,a ja dalej nie wiem gdzie piją.

dodane na fotoforum:

(komentarze wyłączone)