:)

:)

Mama do Jasia.
- Synku, miałeś wrócić z podwórka o siódmej wieczorem, a jest dziewiąta!
- Przepraszam mamusiu. Bawiliśmy się w pociąg i przyjachał z 2 godzinnym opóźnieniem.


- Proszę pani, czy ludzie mogą mieć stosunki ze zwierzętami? - pyta Jaś na lekcji.
- Oczywiście że nie mogą, a kto ci takich głupot naopowiadał?
- E, nikt, tylko tata wczoraj wrócił z pracy trochę podrapany i powiedział, że na schodach orła w!%$#**ł, to tak sobie skojarzyłem.


Mały Jasio wybrał się na mecz. Siedzący obok mężczyzna pyta go:
- Jak tu wszedłeś, synku?
- Miałem bilet.
- Sam go kupiłeś?
- Nie, tata kupił.
- A gdzie jest tata?
- W domu, szuka biletu.

dodane na fotoforum:

(komentarze wyłączone)