wesolla 2010-03-03
Dobranoc...kolorowych snów....
dolores 2010-03-03
o tak...i jeszcze ciepły...a jaką ma skórkę chrupiącą..mm ale narobiłam smaka cio :P
andrus 2010-03-03
Iza, nie strasz !!
To są jej ostatnie podrygi !
Wróciłem właśnie znad rzeki, ale łabądka tam nie widziałem. Może go jednak zabrali albo sam odpłynął.
Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę :)
teli4 2010-03-03
Och nie!!!!,,,po co????,niech zabiera co zpomniała i juz jej tu nie ma ,,,:)))Pozdrawiam Izo,,wiosennie,,:)))
dolores 2010-03-03
no tak sooorry hihi...jutro rano ok..wytrzymaj pamiętaj objadanie się po nocy to większe boczki hihi i uda :P
rosaro 2010-03-03
zima wraca ..... zrobiła jeden krok do przodu ..... ale wcześniej trzy do tyłu....
widzę tam na lewo wiosnę....lekko uśmiechniętą..... i jest tu przy brzegu, z wody się wyłania
mal24 2010-03-04
Doceń to, co masz
więc przede wszystkim czas
dany tylko raz.
I życie...największy skarb
najcenniejszy dar
pokaż, że jesteś go wart...
Życzę milutkiego i pogodnego dnia :)))
prelud 2010-03-04
Oj u nas też wróciła... ale słonko nie daje za wygraną... przyświeca i topi to, co nam zima funduje
Miłego dzionka Izo:))
Pozdrawiam:)
kamil80 2010-03-04
pozdrawiam :) miłego popołudnia :)
wesolla 2010-03-04
U mnie rano był przymrozek....pozdrawiam
juvella 2010-03-04
Wróciła...ale w jak pięknej odsłonie:) Miłego wieczoru Izo:)
U nas dziś dłużej słoneczko poświeciło...mam nadzieję,że
wiosenka już blisko:)
peterek2 2010-03-04
Ten wiersz dedykuje tym
co mają w sercu smutek
czasem nachodzi ich,
tak bez ogródek,
zapląta myśli chęci życia zabiera,
ciało nosi po pokoju bez werwy teraz,
szukamy miejsca koncentracji,
aby znaleźć wyjście z tej kiepskiej sytuacji,
zapewne we dwoje trud był by rozłożony,
ale jak dotrzeć do tej drugiej strony,
tym bardziej czasem gdy nie szuka zrozumienia,
wyjdzie na zewnątrz by poszukać może jak my ukojenia,
z każdą minutą napięcie się podnosi,
wybiegł na chwilę,
a już dwie godziny minęły na osi,
wewnątrz nas jest atak złości,
przecież było dobrze czemu to zmącił,
szukał prostych dróg, a poplątał nasze marzenia,
wszystko wymaga czasu,
na szczęście pełne latami ludzie pracują nie raz,
jak ja to mu znowu wytłumaczę,
już nie wytrzymam zaraz się rozpłaczę,
nagle ktoś stuka do drzwi,
nareszcie jesteś wiesz.... przemyślałam,
nic nie mów, nie wracajmy do tych smutnych chwil.
Pozdrawiam cieplutko
flyman 2010-03-05
aha, bo wiesz, tak nagle odeszła, wróciła żeby się pożegnać :)