historia spaceru
nawet zmęczony po pracy
znajdę chwilę na długi spacer
ukochaną zaproszę w scenerii
przepełnionej śniegiem pocałuję
kiedy płatek śniegu muśnie policzek
opadając z nieba poruszony wiatrem
schowam twarz miłości w ramionach
poczuję ciepło bijącego serca
stawianych kroków szept usłyszy
widząc piękno głuszy w lesie
zgubieni przez rzeczywistość
idziemy odnajdując wiarę
23:13 R.T. 7.01.2013