Łąkami idę. W krąg kwiaty
I słychać brzęki pszczele.
W powietrzu modro-złotym
Śni próżnowanie niedzielne.
Słońce świeci spokojnie,
Jak gdyby od niechcenie;
...........
Najpiękniej bowiem jest, kiedy
Piękna nie czuje się zgoła
I tylko jest się, po prostu
Tak, jak jest wszystko dokoła.
(L.Staff)