dla spragnionych

dla spragnionych

Wprawdzie w mieszkaniu mam temperaturę 22-23 stopnie ale skoro trzeba pić to robię jakieś mikstury.
Nigdy nie odczuwam pragnienia no chyba, że po czymś bardzo słonym.
Kiedy jeszcze pracowałam to rano wypijałam szklankę kawy a po południu szklankę dobrej herbaty i to wszystko.
Nigdy nie piję przy jedzeniu nawet jeżeli jem np. sam chleb razowy orkiszowy itp.
Koszmarem było kiedy w trakcie chemii musiałam wypić ok. 6 litrów wody dziennie.
Teraz piję z rozsądku ale też niewiele.

dodane na fotoforum:

styna48

styna48 2015-08-04

Kochana, mam tak samo, teraz zmuszam się do picia większej ilości bo straszą ale opornie mi to idzie , najlepiej małymi łyczkami zwykła woda.

jokam

jokam 2015-08-04

tak, tak... trzeba... i to najlepiej małymi łyczkami...

babcia1

babcia1 2015-08-04

o widzę że jest nas więcej mało pijących ..menio mój oprócz pół litra herbaty rano pół litra wieczorem to w między czasie prowadza się z butelką gazowanej wody zalanej miętowym syropem mojej roboty .a ja pół szklanki rano i pół szkl. .wieczorem no może jeszcze pół szkl. w ciągu dnia i to wsio..ale chyba trzeba zacząć się zmuszać do picia dużo więcej..

choco13

choco13 2015-08-04

Pij kochana , pij, moj mama zawsze malo pila i teraz ma ogromne problemy z krwia :(

ireniii

ireniii 2015-08-05

Ja dużo piję i lubię pić(wodę!!),a Twoja mikstura smakuje na pewno przepysznie!!

ggabba

ggabba 2015-08-05

ja również piję mało...i jakoś nie odczuwam pragnienia...
a kolaż super...

milan57

milan57 2015-08-05

ten sam problem..

wiska

wiska 2015-08-08

To i ja dołączam do tych co mało piją...współczuję, że musiałaś tak dużo pić w czasie choroby...

dodaj komentarz

kolejne >