***

***

Odchodzę, lecz nigdy nie zapomnę
Jakie są kolory nieba
Nad horyzontem gór
Opadające delikatnie ponad nimi
Opierajace sie o korony drzew
Pośród złotych jesieni
O miłej wolności posiadania szczęścia
Ze słodką udręką losu
Gdzie jego barwy spajają się jak nad rozlewiskiem
Odbicie światła o poranku
Gdzie każdy oddech przywołuje wspomnienia
A każdy krok do tyłu, jest tym pierwszym,
Do początku
Osiagajac wszystkie kolory nieba