"pryszcz" zrobiony, wyprany i wyprasowany, więc komu w drogę temu smycz w ręce, bo pogoda bajeczna
harutki 2013-03-04
pyszności
alka9 2013-03-04
Udał mi się, udał! Robiłam dokładnie według Twojego przepisu i jest prawie taki jak na Twoim zdjęciu (bledszy trochę). Dzięki! Andrzej chwali i je, aż mu się uszy trzęsą. Ja się staram nie obżerać, ale to trudne.