wczoraj... na działce

wczoraj... na działce

Zamiejskie ogrody
Liebert Jerzy

Z dala od ulic gwarnych, świątyń, żaru, wrzawy,
Otulone murkami, pod stopą Warszawy.
Śpią ciche, zamiejskie ogrody.

Nad miastem jest kurz wielki i dymy gorące.
W ogrodach drzewa świeże i spokojne słońce.
Pachnące półmroki i chłody.

W porę dnia. gdy już biegać nic daje znużenie.
Upał, jak kwiat podcięty, upada na ziemię.
Ulice i place wyludnia.

Tułaj, pod baldachimem z gałązek i nieba.
Z myślą, że mi już kochać i szaleć nie trzeba.
Zasypiam w gorące południa.

malkuj

malkuj 2008-02-03

...no właśnie, tyle radości i pożytku z ogrodów i ogródków działkowych, a u nas likwiduje się je...:))) Mam nadzieję, że nie jest to nowa akcja :)))

dodaj komentarz

kolejne >