[19402587]

Oboje są przekonani,
że połączyło ich uczucie nagłe.
Piękna jest taka pewność,
ale niepewność piękniejsza.

Sądzą, że skoro nie znali się wcześniej,
nic między nimi nigdy się nie działo,
A co na to ulice, schody, korytarze,
na których mogli się od dawna mijać?
Chciałabym ich zapytać,
czy nie pamietają -
może w drzwiach obrotowych
kiedyś twarzą w twarz?
jakieś “przepraszam” w ścisku?
głos “pomyłka” w słuchawce?
- ale znam ich odpowiedź.
Nie, nie pamietają.

Bardzo by ich zdziwiło,
że od dłuższego już czasu
bawił się nimi przypadek.

Jeszcze nie całkiem gotów
zamienić się dla nich w los,
zbliżał ich i oddalał,
zabiegał im drogę
i tłumiąc chichot
odskakiwał w bok.

Były znaki, sygnały,
cóż z tego, że nieczytelne.
Może trzy lata temu
albo w zeszły wtorek
pewien listek przefrunął
z ramienia na ramię?
Było coś zgubionego i podniesionego.
Kto wie, czy już nie piłka
w zaroślach dzieciństwa?

Były klamki i dzwonki,
na których zawczasu
dotyk kładł się na dotyk.
Walizki obok siebie w przechowalni.
Był może pewnej nocy jednakowy sen,
natychmiast po zbudzeniu zamazany.

Każdy przecież początek
to tylko ciąg dalszy,
a księga zdarzeń
zawsze otwarta w połowie.

chloe

chloe 2012-02-01

zemdlałam:)))))

bahe54

bahe54 2012-02-01

Horyzont plonie, piekna fotka;)))

jaskin

jaskin 2012-02-01

Kraków płacze.

alaskan

alaskan 2012-02-01

piękny ten Twój Kraków :)

chloe

chloe 2012-02-01

a co on sie nam maże ten nasz Kraków.....hę...nie uderzaj w tkliwe nuty:))

jaskin

jaskin 2012-02-01

Ktoś Nam zabiera Najlepszych.

natusia

natusia 2012-02-02

Hmm piekne i prawdziwe słowa...

mimoza7

mimoza7 2012-02-03

Smutno teraz... Pozdrawiam!

chloe

chloe 2012-02-04

eh....wyszłam na ignorantkę....ale to nie do końca tak..to tylko brak czasu i akurat wyłączone radio w samochodzie...mogłabym poprosić, żebyś usunął ten niewłasciwy, trywialny komentarz...ale trudno, stało się...jest... napiszę tu tylko tyle..., jedno ze wspomnień , które wiąże mnie z dzieciństwem to wiersz, ktrórego nauczyłam sie jako mała dziewczynka i kołacze mi się gdzies w zakamarkach umysłu...pamiętam , że słowa..."bez tej miłości można żyć , miec serce suche jak orzeszek ....." zrobiły n mnie niewairygodne wrażenie... a ..."tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono..." to dla mnie najprawdziwsza definicja człowieka...

gianna

gianna 2012-02-04

Niezwykle klimatyczny kadr...cudowna calosc...:)

frohsin

frohsin 2012-02-06

brzmi jak Szymborska, ale? nie jestem pewna...

dodaj komentarz

kolejne >