Wszelkie podobieństwo do osoby Kandydata Pełniącego Obowiązki jest przypadkowe i niezamierzone :)
zaxiu 2010-06-21
salonowy taki ..obrany ;-)
jacklin 2010-06-21
Hmmm..no coz kazdy ma prawo miec swoje poglady ale z dwoch burakow lepszy ten ...niz niz tamten:::)))))
jacklin 2010-06-21
...czyli ...co kota ma ..nie tylko w glowie:))
jacklin 2010-06-21
:)))))
asiak78 2010-06-21
taki salonowy jak mawia zaxiu
milko 2010-06-21
A gdzie nać!!!??? Tym ta czasem botwinka w modzie!!!
A może Jedras na prezydenta????
(bo nie ma z kogo wybierać)
jacklin 2010-06-21
O!!-to jest mysl!!!!:)
linka6 2010-06-21
ciekawa analogia ;)
zamieszała ... i jak widać wywołała wymianę poglądów ;)
menka 2010-06-21
ach Ty!!!
menka 2010-06-21
Rozumiem, że smakował???
magneta 2010-06-21
hhhaa dobre:-)
inspira 2010-06-21
napewno zrobiles z niego cwikle, tak? :)
woo11 2010-06-21
Lubię "buraczki " we wszystkich postaciach...a po "kartoflach" skacze mi ciśnienie i boli brzuch...i absolutnie nie ze śmiechu :)))))))
bozena8 2010-06-21
ja to bym go tarką potraktowała ,dodała cebulkę ,cytrynkę i oliwkę, ziemniaczki ugotowała i kotleciki mielone zrobiła....i oto jest pomysł mój na obiadek .....zaispirowany zdjęciem......Dziękuje:-)
wiele16 2010-06-21
Te, warzywo! Ty burok jesteś!
;o)))
PS. Zastanawiam się, jaka jest różnica między jarzyną a warzywem?
joannn 2010-06-21
uderzające podobieństwo...:D
lena73 2010-06-21
Dla Jędraka wiele16:
Warzywo - to roślina zielna, której jadalna część korzeniowa, liściowa, kwiatostanowa, cebulowa, nasienna lub owocowa spożywana jest na surowo, po ugotowaniu, w przetworach lub jako przyprawa...
Jarzyna to część jadalna rośliny warzywnej...
Zatem warzywo to cała roślina, jarzyna to jej część, którą możemy, ale nie musimy jeść...
A co do zdjęcia: hmmmmmmmmmmmm...w sumie buraczki (nie buraki) lubię, ale na słodko (nie mylić ze słodzeniem)...
Mój koment jest taki:...w dodatku cała w buraczkach, taka to była Dziwaczka...
:-)))
budrys3 2010-06-21
oż ty buraku ale masz głębię ... :)))
abamm 2010-06-22
BO BURAKI I WIESNIAKI POPIERAJA DROB WODNY, ZIOBRA, PODSLUCHY TELEFONICZNE I KAMINSKIEGO W POLOWANIU NA CZAROWNICE
inna66 2010-06-22
dobre;P
jak zwykle:)
jedras48 2010-06-22
a "kartofel" w odniesieniu do Prezydenta wybranego w wyborach powszechnych Cię nie obrażał ????
wiele16 2010-06-22
Bożenko, dziękuję za dokładne wyjaśnienia. Jeśli jednak zgodnie z Twoją definicją "jarzyna to część jadalna rośliny warzywnej" mam kolejny problem, gdyż np. botwinę zżeram całą (po ugotowaniu), począwszy od liści, poprzez łodygi, aż do bulw korzeniowych. Bulw, po dokładnym wymyciu, nawet ze skórek nie obieram! Warzywo to zatem czy jarzyna? Hę? ;o)))
wiele16 2010-06-22
Za Janem Brzechwą: Jedni stronią od cebuli, inni chcą żonę mieć buraczą... ;o)
Ilu ludzi, tyle gustów. I prawidłowo! ;o)))
lena73 2010-06-22
Jędrek...warzywo zjadasz w pełnym wymiarze jego jestestwa...SMACZNEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:-)))
aparon 2010-06-22
a tak na koniec http://www.youtube.com/watch?v=zaoN7mrdELw niech będzie niepoprawnie i kontrowersyjnie
wiele16 2010-06-22
Bożenko, no popatrz tylko, jaki ja tępy! Ale prościej może było wytłumaczyć, że jak zjadam część warzywa, zjadam tylko jarzynę, jak zjadam całe warzywo, to zjadam warzywo! Jakie to teraz proste! ;o)))
No, to ostatnie pytnie, Bożenko... Z ilu jarzyn składa się pietruszka? Bo jem zarówno korzeń, jak i nać. Łodygi wyrzucam. Czy w tej sytuacji warzywo jakim jest pietruszka składa sie z dwóch jarzyn?
PS. A nie mówiłem, żem tępy?!
lena73 2010-06-23
A tego to nie wiem Jędrku :-))), o łodygach nic nie było, ale podejrzewam, że naci bez łodygi nie ma, więc tworzą pewną całość...łodyga jest jadalna, a że jej nie jesz to już inna sprawa...
A są też tacy, którzy do zupki wrzucają nać z łodygą dla smaku i zapachu wcale ich później nie jedząć (np. pisząca te słowa)...
A tak już na koniec: może jakąś małą fraszkę warzywno-jarzynową ''popełnisz"?...aż się prosi...
:-)))
sarna1 2010-11-26
Wiedzialam ze pod tą fotką bedą fajne konwersacje ,zanim ją otworzyłam ;)))